Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 19
Pokaż wszystkie komentarzeJak już to porównywanie 125 do 900 ccm.. Pisząc taki artykuł trzeba spojrzeć też na czasy jak i możliwości w danych krajach. W skali tamtych lat byliśmy technologicznie zacofani w stosunku do reszty świata,stad i brak rozwoju WSK-i. Projekty rozwojowe były porzucane jak chociażby Syrena sport. Produkt miał być tani i w miarę nie zawodny i dostępny dla Kowalskiego zarabiającego w Polsce.Fakt konstrukcja nie była rozwijana, poza drobnymi zmianami. Ale nigdy bym nie powiedział, że WSK miała kiepskie notowania w Polsce. Porzucenie na rzecz samochodów ? Autorze, jak sie komuś zaczęło lepiej powodzić to chyba lepiej rodzinę wozić samochodem niż w pięciu na WSK ? A pisanie o chińczykach z rometa, czy nazywanie obecnego "Junaka" udanymi reaktywacjami jest dla mnie pomylonym pomysłem ale każdy możne mieć własne zdanie n na ten temat.
OdpowiedzW skali tamtych lat z technologią nie było źle, problem polegał na tym, że o tym co będzie produkowane decydował rząd. A dokładniej, to wielki brat ZSRR rozdzielał, gdzie i co może być produkowane. W latach 50-60-tych XX w., monopol na pojemności powyżej 400cc miało ZSRR, na mniejsze pojemności wskazanie było raczej na NRD i Czechosłowacje. Inżynierów mieliśmy dobrych, ale biura konstrukcyjne trafiały na ścianę woli Państwa. Syrena 110 i sport padły, bo trwały już rozmowy z Fiatem na szczeblu rządowym. Produkt nie musiał być tani, a jedynie słuszny. Nie zapominaj, że w latach 1945-48, obowiązywał zakaz posiadania samochodów prywatnych
OdpowiedzObecnie też urzędnicy decydują co może być produkowane, rozkładając wiele firm. W Polsce produkuje się żywność, AGD i meble. W Polsce motoryzacja na światowym poziomie praktycznie nie istnieje, nie licząc kilku montowni i podwykonawców. Nie ma obecnie żadnego polskiego samochodu albo motocykla na poziomie Japonii czy Niemiec sprzed 30 lat...
Odpowiedz